Zielono na wiosnę
Tej wiosny uaktywniła mi się faza zielona. Widocznie bardzo do tej zieloności tęskniłam, bo czego bym nie zaczęła, w większym lub mniejszym stopniu kończyło się na zieleni.
Południce - tym razem z nefrytem - jednym z moich ulubionych kamieni, naturalnie zielonym, nie wymagającym dobarwiania:
Liściaste kolczyki z jadeitami:
Mały wisior, także z jadeitami:
I starszy wzór - Atlantyda - pierwotnie smutny kolorystycznie, w nowym wydaniu ożywiony zielonymi kaboszonami o magicznym zielonym świetle:

Południce - tym razem z nefrytem - jednym z moich ulubionych kamieni, naturalnie zielonym, nie wymagającym dobarwiania:
Liściaste kolczyki z jadeitami:
Mały wisior, także z jadeitami:
I starszy wzór - Atlantyda - pierwotnie smutny kolorystycznie, w nowym wydaniu ożywiony zielonymi kaboszonami o magicznym zielonym świetle:
Broszka z kryształkami szklanymi:
I wisior z wielkim szklanym guzikiem (prezent od sklepu Royal-Stone - wielkie dzięki), wpadł w oko mojej przyjaciółce, nieco zwariowany i bardzo błyszczący, więc będzie do niej pasował.
Chyba starczy wiosny, czas na kolory lata.
Komentarze
Prześlij komentarz